"Czarne złoto" - film o bokserze-górniku

Data publikacji 20.12.2019r.

Ma jasno sprecyzowany cel: chce zostać pięściarskim mistrzem świata. Znany z bokserskich gali Robert Talarek codziennie zjeżdża pod ziemię w Bielszowicach (kopalnia Ruda) w Polskiej Grupie Górniczej.

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia sylwetkę górnika-pięściarza polscy widzowie poznają dzięki filmowi pt. „Czarne Złoto”. TVP Sport pokaże premierę dokumentu w niedzielę rano, 22 grudnia, o godz. 8.50 (powtórka w poniedziałek, 23 grudnia, o godz. 11.05).

Zobacz trailer filmu "Czarne złoto" o Robercie Talarku

W filmie nie zabraknie kulisów treningów i najważniejszych walk, lecz zamiarem autorów Krzysztofa Smajka i Marka Bornińskiego było pokazać też takiego Roberta Talarka, którego nigdy wcześniej nie widzieliśmy w telewizji:
- „Czarne złoto” to film o chłopaku z Rudy Śląskiej, który bardzo ciężko pracuje na sukces, o sportowcu i górniku w jednej osobie. Historia, która dla wielu może okazać się inspiracją – zapowiadają realizatorzy.

Autorzy filmu zjechali z Robertem Talarkiem 840 m pod ziemię, by pokazać z bliska, jak wygląda jego codzienna praca w kopalni. Wspólnie odwiedzili też miejsca na Śląsku, gdzie Robert Talarek wychowywał się. Podróż sentymentalna wiodła m.in. do Rudy Śląskiej, Katowic, Bytomia, Gliwic.

W pierwszych scenach bohater ogląda wieże szybowe rudzkich kopalń ze wzniesienia na hałdzie:
- Od tego wszystko się zaczęło, bo mój ojciec z matką przyjechali tutaj na Śląsk... pod węgiel - wspomina Robert Talarek, który urodził w Garwolinie w 1983 r.

Zdjęcia kręcono od października 2017 r. W tym czasie Robert Talarek stoczył zwycięską walkę we Francji z Frankiem Haroche (nokaut techniczny w 8. rundzie) i triumfalnie wrócił do kraju z pasem mistrzowskim IBO Inter-Continental. Ostatnie ujęcia pochodzą z gali bokserskiej na Stadionie Narodowym, gdzie bokser-górnik uległ rywalowi, którego wcześniej zwyciężał jednogłośnie na punkty. W filmie zobaczymy smak sportu - radość po zwycięstwach i smutek porażek.

Dla opowieści o bokserze-górniku to o tyle istotne, że jego kariera nie układała się jak w bajce. Przez wiele lat był niedoceniany w polskim boksie. Z pierwszych 26 zawodowych walk przegrał aż 11, głównie na wyjazdach, jednak werdykty w wielu walkach uznano za bardzo kontrowersyjne.
- Był oszukiwany przez sędziów. W przeszłości chciał płacić rywalom z Polski, żeby z nim walczyli – przypominają realizatorzy filmu.

Talarek boksował we Francji, Szwecji, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Belgii, w Czechach, Hiszpanii, na Węgrzech. W maju 2016 r. po kolejnej porażce na ringu, nastąpił przełom. Talarek odnalazł źródło siły. Odtąd nieoczekiwanie zaczął spektakularnie zwyciężać faworytów. Ale górnik i pięściarz dobrze wie o tym, że w sporcie nic nie jest dane raz na zawsze, a życiowy cel - mistrzostwo świata – wymaga nadludzkiego wysiłku.

111-robert-talarek-czarne-zloto-2-3.jpg
x Ta strona korzysta z plików cookie ("ciasteczka"). Pozostając na niej, wyrażasz zgodę na korzystanie z cookies. Dowiedz się więcej.