Bezpieczeństwo (nie) w kawałkach!
Data publikacji 12.12.2019r.– Chcemy, żeby górnicy w pracy pamiętali, że na górze ktoś na nich czeka. Dlatego ważne, by pracowali bezpiecznie i mogli spokojnie wrócić do swoich bliskich - mówi dyrektor Działu BHP i Szkoleń PGG Grzegorz Ochman o jednym z najnowszych projektów: 120-elementowych puzzlach PGG do układania przez dzieci i dorosłych.
Po raz pierwszy puzzle o bezpiecznej pracy w kopalni zaprezentowano w listopadzie 2019 r. przed finałem dorocznego konkursu PGG "Pracuję bezpiecznie" - zostały świetnie przyjęte przez uczestników.
Co roku w konkursie BHP pojawia się nowa atrakcja lub ciekawostka i wiosną postanowiono, że tym razem będą to własnie "puzzle BHP". Dlaczego? Chodziło o to, aby górnicy nie kojarzyli BHP wyłącznie z kopalnią.
– Chcieliśmy, aby pracownicy, przychodząc do domu z takimi puzzlami, usiedli z dziećmi i przy wspólnym układaniu opowiedzieli o tym, jak wygląda ich praca, jakie niebezpieczeństwa ze sobą niesie - wyjaśniła portalowi górniczemu nettg.pl Agnieszka Copa z Działu BHP i Szkoleń PGG, autorka pomysłu, która wspólnie z Michałem Prosołem odpowiada za realizację projektu.
- W kopalniach pracują często całe rodziny, a zawód górnika przechodzi z ojca na syna. Dlatego warto docierać już do najmłodszych, którzy w przyszłości być może trafią do górnictwa. Nasze puzzle będą w domach prowokowały do rozmów o bezpiecznej pracy. Dzieci dowiedzą się na przykład, jak wygląda ubranie ochronne górnika i czego absolutnie nie wolno robić w pracy pod ziemią - tłumaczą specjaliści Działu BHP i Szkoleń PGG.
Puzzle BHP przygotowano w pięciu wersjach obrazkowych. Ilustracji nie wybierano przypadkowo, ale po analizie przyczyn wypadków, które wydarzyły się w kopalniach spółki. Przestrzegają przed porażeniem po dotknięciu przewodów elektrycznych, przekraczaniem przenośnika w niedozwolonych miejscach, potknięciami i upadkami z powodu nieuwagi oraz przed używaniem telefonu komórkowego w niebezpiecznych warunkach.
Na razie wyprodukowano tylko sto kompletów puzzli BHP, ale zainteresowanie pokazało, że warto dodrukować kolejne.
